Ogłoszenie

Witajcie na nowo powstałej stronie! Zapraszamy do rejestracji i tworzenia kart postaci.

#1 2009-12-05 19:26:59

Kellan Fox

Kryminalista

Zarejestrowany: 2009-12-04
Posty: 2

Kellan Fox

http://img294.imageshack.us/img294/70/whitestripesdelightbyna.jpg

Imię:
Kellan,

Nazwisko:
Fox,

Pseudonim:
Junker,

Wiek:
21 lat,

Miejsce zamieszkania:
Nowy Jork,

Orientacja seksualna:
Heteroseksualny (chociaż często świadczy usługi gejom),

Profesja:
Bezrobotny,

Rodzina:
Gdzieś tam jakaś jeszcze jest… gdyby go ona interesowała wiedziałby jak obecnie liczebna i na święta chodziłby w odwiedziny. Za czasów kiedy uciekł z domu rodzina była w komplecie. Ojciec – Henry, nauczyciel fizyki, matka – Sarah, sprzedawczyni w sklepie „Sam’s Greengrocer”, młodsze rodzeństwo (bliźniaczki jednojajowe) – Jodie i Jennifer. Kontakty zostały zerwane raz na zawsze. Kto by chciał mieć do czynienia z takim syfem jak Kellan?

Wygląd:
Kiedyś być może można było powiedzieć o Kellanie „przystojny”. Niestety nie w sposób wyrazić o nim taką opinię teraz. Pięć lat ciężkiego uzależnienia od twardych narkotyków zrobiło swoje. Z niegdyś kipiącego młodzieńczym wigorem i zdrowiem młodzieńca pozostało jedynie wyżute z życia opakowanie. Wrak. Karykatura człowieka. Różnie go można nazywać. Najtrafniej jednak nazwać go – starym ćpunem. Patykowate, ziemistopopielate przedramiona poryte igłą, pełne sinych blizn po niecelnych ukłuciach. Żylasta, przezroczysta cera, anemiczna, smukła sylwetka, utrzymująca się w pionie na kościstych nogach. Czego spodziewać się jednak po organizmie żywionym jedynie toksynami i prochami? Oczy ciemne. Niekoniecznie czarne, hebanowe. Puste, chłodne, na wpół rozumne jak u udomowionego psa. Perkaty nos, wąskie sine wargi, nerwowo drgające, kościste policzki. Tłuste włosy, obcięte w nierówny sposób i rozwichrzone, są tak brudne, że ciężko określić jaki był ich pierwotny kolor. Coś na granicy brązu, a ciemnego blond. Kellan często chodzi nieogolony, z bujną szczeciną na twarzy. Sposób w jaki się porusza można porównać do chwiejącego się zombie, albo młodzieży na koncertach rockowych. Jego tikiem nerwowym jest gwałtowne mruganie i machanie przedramieniem.
Co do ubioru chłopaka, chyba nie warto się przy nim zatrzymywać.

Charakter:
Narkomani mają wiele z powszechnie przypisywanych im wad, ale jedną definitywnie można połączyć z Kellanem. Jest nią niewątpliwie niecierpliwość, a co za tym idzie również nerwowość, nadmierna agresja i skłonność do hiperbolizowania rzeczywistości. Dragi zniszczyły praktycznie indywidualność osobowości chłopaka i jego niezależność. Sprawiły, że przestał myśleć samodzielnie, a jego biorytm obejmował tylko jedno – kolejny strzał. Jednostką czasu nie były ani godziny, ani minuty tylko ilość i działanie heroiny. Co do skąpej osobowości Kellana można dodać jeszcze fakt, że nie dba o siebie, ma krytycznie niskie mniemanie, wiele kompleksów i słabą wolę. Łatwo ulega ludziom i pokusom. Nie wierzy w przeznaczenie, ani w lepsze jutro, albo w ogóle „jutro”. „Jutro” jest wtedy kiedy jest co władować w kanał…


Historia:
Krótka i nieciekawa. Nędzna jak asortyment w środkowoeuropejskim kościele. Wszystko zaczęło się całkiem niepozornie. Rodzina – normalna, jak każda inna. Troskliwa, wspierająca się, nawet uprzejma dla sąsiadów, nie zazdroszcząca nowej mazdy czy 29-calowego telewizora. Czego chcieć więcej? Sielanka w szkole. Akceptacja przez rówieśników. Stopnie dostateczne. Dobra materialne? W normie. Więc co było źle? Czasem by sięgnąć po narkotyk nie trzeba być dzieckiem z patologicznej rodziny, a właśnie coraz więcej osób z „dobrych domów” popada w nałogi. Przez głupotę. Przez chęć zaszpanowania i zaistnienia wśród młodzieżowych subkultur. Tak było z Kellanem. Do spróbowania dragów nakłonił go starszy kolega, którego imienia dzisiaj nawet nie potrafi sobie przypomnieć. Ale takie są znajomości z ćpunami – jednorazowe, interesowne i pięciominutowe. Rozpoczęło się od lekkiego LSD, skończyło na morfinie, dolofinie i w końcu królowej destrukcji: heroinie. Jak wygląda życie Kellana teraz? Wpadnijcie na slumsy „Rusty Junks”. Tam gdzie śmierć chodzi chodnikami razem z śmiertelnikami.
Kto jednak powiedział, że w życiu narkomana nie ma miejscu na uczucia? Nie ma to jak niszczyć sobie życie we dwoje i razem iść przez piekło nałogu i surrealistyczne wymiary. Vicky trzyma się z Kellanem, razem zmierzając do przystanku dno.


Ciekawostki: Nałogowo obgryza paznokcie.

Sława, którą grasz: Nie dotyczy.

Ostatnio edytowany przez Kellan Fox (2009-12-05 19:59:15)


http://th04.deviantart.net/fs31/300W/i/2008/209/9/6/Old_Dentist_Chair___Syringe_by_sinn3r.jpg

* * *

She's like heroin
Sipping through a little glass
I'm looking for some help
I need someone to save her ass

Offline

 

#2 2009-12-05 20:09:46

Damon Salvatore

Administrator

Zarejestrowany: 2009-12-04
Posty: 23

Re: Kellan Fox

Akcept.


damon salvatore * 22 * lackey

http://pics.livejournal.com/deny1984/pic/000qr991

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.otherkin.pun.pl www.air.pun.pl www.voca-parlour.pun.pl www.wshbw.pun.pl www.narutoplay.pun.pl